niedziela, 8 lutego 2015

Brukselka do obiadu


Nie zachęca w mrożonkach , rozgotowana w zupie ... a jednak warto spróbować  .
Taką chętnie zjemy zawsze !
Jest chrupiąca , delikatna w smaku i przełamuje stereotypy . Tak przyrządzona zachowuje swój piękny kolor  i może być dodatkiem do obiadu . My nie mogliśmy się najeść .





Potrzebujemy :
700 gram świeżej brukselki
3 łyżki klarowanego masła
1 większa cebula
250 gram boczku wędzonego
sól
opcjonalnie :1 mały kubek śmietanki 30 %

Brukselkę obieramy z pierwszych liści i przycinamy głąb . Tak przygotowaną nacinamy od góry , do około 3/4 wielkości a głąb delikatnie nacinamy . To trwa tylko chwilę . 
Plastry boczku kroimy w słupki i wytapiamy z nich tłuszcz na suchej patelni ( patelnia musi być większa , ponieważ musimy na niej zmieścić naszą brukselkę ) . 
W garnku zagotowujemy wodę  ( ja nie dałam żadnych przypraw ) , wrzucamy naszą brukselkę  i gotujemy 5 minut , od ponownego zagotowania wody .  W tym czasie obieramy i kroimy cebulkę , podduszając ją na tłuszczu z boczku .
Brukselkę odsączamy z wody na sicie  i wrzucamy bezpośrednio na naszą cebulkę . Dodajemy masło i dusimy 10 minut . Delikatnie solimy , na to wrzucamy nasz boczek i mieszamy ... doprawiamy do smaku solą ( w zależności od stopnia posolenia boczku ) i podajemy .
Brukselka również  jest podawana zalewana bulionami ... ja wolę czuć  jej naturalny smak , przełamany smakiem cebulki i boczku ; nie rozgotowanej .
To nie jest ten smak zapamiętany   " mrożonkowy" , który odstrasza .
 Jednak , dla chcących wypróbować z bulionem , polecam taki naturalny , z rosołu .
*Opcjonalnie w wersji ze śmietanką  : zalewamy nią ,  do duszenia ,  przed dodaniem boczku ;  wtedy smak jest bardziej kremowy , delikatny  , idealny do mięs delikatnych i duszonych .
 Jak  najbardziej polecam  dodanie śmietanki . Ona odparuje w trakcie  i sprawi , że nie jeden niejadek będzie się zachwycał .
Smacznego !



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz