niedziela, 8 lutego 2015

Piersi z kurczaka w płatkach kukurydzianych


  Maamooo , będę gotował !
  Mąka , jajko , płatki ...mąka , jajko płatki ... powtarza w kółko .
Bo dzieci tak z Karolem robiły !
Okrasą ???

Klasyka .
Bardzo chrupiące kotleciki nam wyszły :)
Składniki :

Piersi z kurczaka  ( zużyliśmy filet około 700 gram  )
mąka  ( około 1 szklanka )
jajka ( zużyliśmy 3 )
płatki kukurydziane ( duuużo , jeśli maczane są w tym małe paluszki ;)   ... tak około 7 garści , rozgniecionych w dłoni )
olej do smażenia
sól
pieprz
*tajemny składnik 

Filety pokroić na porcje i rozbić bardzo cienko , tak na  około 3 milimetry , doprawić ( posypałam solą , pieprzem i * ) .
  Maczać kolejno : w mące , następnie w rozbełtanym jajku solidnie i na końcu w płatkach kukurydzianych .
Smażyć na oleju na złoty kolor . Smacznego !

* może nie przeczyta , że to czosnek granulowany ;)

Brukselka do obiadu


Nie zachęca w mrożonkach , rozgotowana w zupie ... a jednak warto spróbować  .
Taką chętnie zjemy zawsze !
Jest chrupiąca , delikatna w smaku i przełamuje stereotypy . Tak przyrządzona zachowuje swój piękny kolor  i może być dodatkiem do obiadu . My nie mogliśmy się najeść .





Potrzebujemy :
700 gram świeżej brukselki
3 łyżki klarowanego masła
1 większa cebula
250 gram boczku wędzonego
sól
opcjonalnie :1 mały kubek śmietanki 30 %

Brukselkę obieramy z pierwszych liści i przycinamy głąb . Tak przygotowaną nacinamy od góry , do około 3/4 wielkości a głąb delikatnie nacinamy . To trwa tylko chwilę . 
Plastry boczku kroimy w słupki i wytapiamy z nich tłuszcz na suchej patelni ( patelnia musi być większa , ponieważ musimy na niej zmieścić naszą brukselkę ) . 
W garnku zagotowujemy wodę  ( ja nie dałam żadnych przypraw ) , wrzucamy naszą brukselkę  i gotujemy 5 minut , od ponownego zagotowania wody .  W tym czasie obieramy i kroimy cebulkę , podduszając ją na tłuszczu z boczku .
Brukselkę odsączamy z wody na sicie  i wrzucamy bezpośrednio na naszą cebulkę . Dodajemy masło i dusimy 10 minut . Delikatnie solimy , na to wrzucamy nasz boczek i mieszamy ... doprawiamy do smaku solą ( w zależności od stopnia posolenia boczku ) i podajemy .
Brukselka również  jest podawana zalewana bulionami ... ja wolę czuć  jej naturalny smak , przełamany smakiem cebulki i boczku ; nie rozgotowanej .
To nie jest ten smak zapamiętany   " mrożonkowy" , który odstrasza .
 Jednak , dla chcących wypróbować z bulionem , polecam taki naturalny , z rosołu .
*Opcjonalnie w wersji ze śmietanką  : zalewamy nią ,  do duszenia ,  przed dodaniem boczku ;  wtedy smak jest bardziej kremowy , delikatny  , idealny do mięs delikatnych i duszonych .
 Jak  najbardziej polecam  dodanie śmietanki . Ona odparuje w trakcie  i sprawi , że nie jeden niejadek będzie się zachwycał .
Smacznego !



Sernik z kawową nutą na orzechowym gruzie


Mamo , co to będzie ?  Sernik synku :)  . A ten taki gruz , to co to ....
I tak powstał sernik na gruzie .

Składniki :

Na spód :
( gruz )
2 żółtka
1/2 kostki masła
1 szklanka mąki
1 szklanka mielonych orzechów
1/2 szklanki cukru pudru
1 łyżka kwaśnej śmietany
płaska łyżeczka proszku do pieczenia

Wszystkie składniki zagnieść szybko , wyłożyć dno blaszki ( ja odrywałam większe kawałki ) .
Białka zostawić do piany na wierzch .


Masa serowa :

1 wiaderko sera do serników ( 1 kg )
1 serek mascarpone
1 śmietanka 30% 330 ml
2 łyżki masła czekoladowego
1 szklanka cukru
1 budyń w proszku o smaku toffi
2 łyżki likieru kawowego
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (rozpuszczonej w niewielkiej ilości gorącej wody i ostudzone )
 3 żółtka i 2 całe jajka  ( pozostałe białka , razem z białkami ze spodu przydadzą się do pianki )
1/2 szklanki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia

 Białka ubijamy osobno z połową cukru . Resztę cukru ucieramy razem z żółtkami i olejem . Następnie dodajemy kolejno: ser , serek , masło czekoladowe, budyń i proszek do pieczenia , porcjami śmietankę , kawę i likier . Na koniec delikatnie mieszamy razem z białkami .
Masę serową wylewamy na lekko podpieczony spód ( piekłam około 5 minut  w 180 stopniach) i  pieczemy  20 minut , następnie zmniejszamy temperaturę pieczenia do 120 stopni i pieczemy kolejne  70 minut . Następnie przygotowujemy pianę :

Piana :
5 białek jaj ( pozostałe z masy serowej i spodu )
3/4 szklanki cukru
1/2 szklanki mielonych orzechów
szczypta soli

Białka ubijamy z solą na sztywną pianę , delikatnie dodajemy porcjami na przemian cukier i orzechy , wylewamy na upieczony sernik i pieczemy około 30 minut .
Sernik zostawiamy do ostygnięcia w uchylonym piekarniku ... ile damy radę wytrzymać .
 Smacznego !