czwartek, 17 sierpnia 2017

Artur biegnie


2 komentarze:

  1. "Artur biegnie"....i faktycznie biegł jak szalony żeby zobaczyć tort - swoją niespodziankę urodzinową :-) A potem były już tylko achy i ochy, same zachwyty i sesja zdjęciowa, bo każdy chciał mieć na pamiątkę zdjęcie tego rewelacyjnego torta :-) Danusia, bardzo Ci dziękuję, tym bardziej, że ten tort był zamawiany w Twoim urlopowym czasie. Kolejny raz nie zawiodłaś, stanęłaś na wysokości zadania i nie tylko upiekłaś pyszny i piękny tort, ale piekąc go sprawiłaś wielką radość jubilatowi i jego gościom. Jesteś niesamowita :-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Starałam się , jak mogłam :) .
    Dobry temat może stać się inspiracją do wszystkiego .... w tym wypadku " słodkiego" . A nadwyżkę w kaloriach zawsze można wybiegać ;-) .
    Dzięki Aga za tak ambitne tematy do realizacji .

    OdpowiedzUsuń