Tym razem dla chłopca grającego w drużynie piłki ręcznej .
piątek, 28 lutego 2014
sobota, 22 lutego 2014
niedziela, 16 lutego 2014
Ciasto 3 Bit
Przepis na to ciasto dostałam od koleżanki .
Jakoś nie mogłam się za niego zabrać i swoje "odleżał" . Teraz uważam , że niepotrzebnie.
Jest prosty w wykonaniu i bardzo szybko znika z lodówki .
Składniki:
2 duże opakowania herbatników
( około 400 gram )
1 puszka gotowej masy krówkowej
2 budynie waniliowe bez cukru
6 łyżek cukru
600 ml mleka
1 kostka masła
0,5 litra śmietany 30 %
2 fixy do śmietany
( następnym razem użyję żelatyny )
3 łyżki cukru pudru
pół startej czekolady mlecznej
( użyłam blaszki 28x24 cm )
Budynie gotujemy razem z cukrem, zmniejszając tylko
ilość mleka. Dokładnie studzimy. Masło ucieramy na
jasną puszystą masę, stopniowo dodajemy zimny budyń i ucieramy aż
składniki dokładnie się połączą.
Na dnie blaszki układamy I warstwę herbatników i wylewamy na to masę krówkową ( kiedy masa jest zbyt gęsta można ją delikatnie podgrzać w garnuszku z 1 łyżką mleka , często mieszając) .
Następnie układamy kolejną warstwę ciastek , wykładamy masę
budyniową i przykrywamy ostatnią warstwą herbatników. Śmietanę ubijamy
na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy 3 łyżeczki cukru pudru i 2 fixy
do śmietany. Ubitą śmietanę wykładamy na herbatniki. Wierzch
posypujemy startą czekoladą.Najlepszy jest na drugi dzień , jak herbatniki zmiękną .
Następnym razem wypróbuję ten przepis troszkę inaczej .... bynajmniej ciasto warte powtórzenia .
sobota, 15 lutego 2014
wtorek, 11 lutego 2014
Rosół
Dzisiaj pachnie rosołem .
Dzień kichający nie może się bez niego obyć . Dla mnie to najlepsze lekarstwo na przeziębienie .
No , może oprócz koca i książki pod ręką . I z ukochanymi zwierzakami .
Domowy rosół :
Składniki na garnek 5 litrów :
kawałek mięsa wołowego - rostbef , około 200-300 gram
kilogram porcji rosołowej z kurczaka + ewentualnie 2 skrzydełka
1 szyja indycza ( można pominąć )
włoszczyzna : 1 marchew , korzeń pietruszki , kawałek selera , mały por , mała cebula z łupinką ( dla koloru ) i większa cebula przypieczona na ogniu
przyprawy : 2-3 liście laurowe , 5 ziaren ziela angielskiego , 5 ziaren pieprzu, sól ,
woda,
natka pietruszki
Mięsko wkładamy do garnka i gotujemy . Kiedy na powierzchni zaczną się zbierać tzw. "szumowiny" zbieramy je sitkiem . Zmniejszamy ogień , aby rosół delikatnie bulgotał . Po zebraniu szumowin dodajemy warzywa i przyprawy , przykrywamy częściowo pokrywką .
I tak gotujemy długo ( około 2 godziny) , sprawdzając , aby rosół tylko delikatnie do nas mrugał . Po ugotowaniu przelewamy przez sito . Podajemy z natka pietruszki , pokrojoną marchewką , no i oczywiście do tego makaron domowej roboty .
Na przeziębienie gotuję rosół do picia z połowy tej porcji, dodając do niego 2-3 ząbki czosnku .
Smacznego .
Dzień kichający nie może się bez niego obyć . Dla mnie to najlepsze lekarstwo na przeziębienie .
No , może oprócz koca i książki pod ręką . I z ukochanymi zwierzakami .
Domowy rosół :
Składniki na garnek 5 litrów :
kawałek mięsa wołowego - rostbef , około 200-300 gram
kilogram porcji rosołowej z kurczaka + ewentualnie 2 skrzydełka
1 szyja indycza ( można pominąć )
włoszczyzna : 1 marchew , korzeń pietruszki , kawałek selera , mały por , mała cebula z łupinką ( dla koloru ) i większa cebula przypieczona na ogniu
przyprawy : 2-3 liście laurowe , 5 ziaren ziela angielskiego , 5 ziaren pieprzu, sól ,
woda,
natka pietruszki
Mięsko wkładamy do garnka i gotujemy . Kiedy na powierzchni zaczną się zbierać tzw. "szumowiny" zbieramy je sitkiem . Zmniejszamy ogień , aby rosół delikatnie bulgotał . Po zebraniu szumowin dodajemy warzywa i przyprawy , przykrywamy częściowo pokrywką .
I tak gotujemy długo ( około 2 godziny) , sprawdzając , aby rosół tylko delikatnie do nas mrugał . Po ugotowaniu przelewamy przez sito . Podajemy z natka pietruszki , pokrojoną marchewką , no i oczywiście do tego makaron domowej roboty .
Na przeziębienie gotuję rosół do picia z połowy tej porcji, dodając do niego 2-3 ząbki czosnku .
Smacznego .
poniedziałek, 10 lutego 2014
O tortach
Torty to moja pasja . Jestem samoukiem w tej dziedzinie .
Kiedy mam wolą rękę w temacie , to właściwie wszystko dzieje się samo .....
a największym podziękowaniem jest uśmiech obdarowywanego .
Dzisiaj przyszła paczka z kolejnymi akcesoriami do tortów . Oto one :
Są to wycinarki ,blistery , foremki silikonowe z nerwami płatków kwiatów , masa do modelowania , klej i barwniki jadalne oraz druciki i taśma , wszystko dopuszczone do kontaktu z żywnością .
Produkty te zamawiam u Joanny Tomczyk : http://dookolatortu.pl/ i jestem bardzo zadowolona z naszej współpracy .
Już się nie mogę doczekać wypróbowania tego wszystkiego .
Kiedy mam wolą rękę w temacie , to właściwie wszystko dzieje się samo .....
a największym podziękowaniem jest uśmiech obdarowywanego .
Dzisiaj przyszła paczka z kolejnymi akcesoriami do tortów . Oto one :
Są to wycinarki ,blistery , foremki silikonowe z nerwami płatków kwiatów , masa do modelowania , klej i barwniki jadalne oraz druciki i taśma , wszystko dopuszczone do kontaktu z żywnością .
Produkty te zamawiam u Joanny Tomczyk : http://dookolatortu.pl/ i jestem bardzo zadowolona z naszej współpracy .
Już się nie mogę doczekać wypróbowania tego wszystkiego .
niedziela, 9 lutego 2014
Karkówka inaczej
Ten przepis gości u nas często . Jest prosty w wykonaniu a dzieci się po prostu zajadają .
Przygotowanie zajmuje około 30 minut a pieczenie około godzinę .
Fajny pomysł do wypróbowania . Polecam .
Składniki :
( na 8 porcji )
1,5 kg karkówki
0,5 kg wędzonych wędlin ( boczek , kiełbasa)
3 duże celule
8 ziemniaków ( średnie )
ketchup , musztarda , majonez ,
pieprz do smaku
Karkówkę , ziemniaki i wędzonki kroimy w plastry , a cebulę w piórka . Mięso delikatnie rozbijamy tłuczkiem z jednej strony . Na każdą porcję potrzebny jest około 40 cm pasek folii aluminiowej .
Kolejno układamy :
Zawijamy folię i pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180 stopni około 50 minut .
Następnie delikatnie rozwijamy folię u góry i dopiekamy jeszcze 10 minut .
Smacznego .
sobota, 8 lutego 2014
piątek, 7 lutego 2014
Biszkopt
Dziś od rana w kuchni takie zapachy ... ostatni biszkopt jeszcze jest w piekarniku .
A oto przepis :
Składniki :
6 jajek
niecała szklanka mąki pszennej
6 łyżek mąki ziemniaczanej ( płaskich)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
¾ szklanki cukru
Białka oddzielić od żółtek i ubić na puszystą pianę, dodawać wolno cukier i miksować do całkowitego rozpuszczenia cukru. Dodać po 1 żółtku i kolejno mąki przesiane z proszkiem do pieczenia . Wymieszać delikatnie wszystkie składniki .
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia (a boków niczym nie smarować ani niczym nie wykładać) i przelać do niej gotowe ciasto.
Piec w 180 stopniach przez około 40 minut ( do suchego patyczka) .
Najlepiej zostawić do wystygnięcia w uchylonym piekarniku.
czwartek, 6 lutego 2014
środa, 5 lutego 2014
Sernik miodowy
Przepis pochodzi ze starego zeszytu na sernik gotowany .
Bardzo się broniłam przed jego wykonaniem .... teraz już wiem , ile straciłam .
Polecam każdemu , bo warto !
Najlepszy jest na drugi dzień po przygotowaniu .
Składniki :
Ciasto :
3 szklanki mąki
1 szklanka cukru
2 jajka
0,5 kostki masła
2 łyżki miodu
2 łyżki śmietany 18%
1 łyżeczka sody
Masa serowa:
1 kg tłustego zmielonego sera
3/4 szklanki cukru
5 jajek
1 kostka masła
1 szklanka mleka
budyń śmietankowy bez cukru
zapach waniliowy
Ser zagotować z cukrem , masłem , jajkami i zapachem ( trzeba często mieszać) . W szklance mleka rozpuścić budyń , dodać do sera , doprowadzić do wrzenia.
Składanie :
1 placek , pół masy serowej (gorącej ) , na to drugi placek i druga porcja sera .
Przykrywamy trzecim plackiem i polewamy polewą .
Smacznego !
wtorek, 4 lutego 2014
Leniwie
... ale tylko na blogu .
Ostatnio często powtarzam przepisy , albo siedzę z nosem w zeszytach .
Dzisiaj na specjalne zamówienie były faworki i sernik przekładany miodowymi plackami . Przepis i zdjęcia będą jutro .
Ostatnio często powtarzam przepisy , albo siedzę z nosem w zeszytach .
Dzisiaj na specjalne zamówienie były faworki i sernik przekładany miodowymi plackami . Przepis i zdjęcia będą jutro .
sobota, 1 lutego 2014
Masa cukrowa do tortów
Potrzebne składniki :
400 gram cukru pudru
50 gram glukozy ( ja daję w proszku)
2 łyżeczki żelatyny
35 ml wody
( opcjonalnie 1,5 łyżeczki planty )
Żelatynę wsypujemy do kubka , zalewamy zimną wodą i czekamy aż spęcznieje .
W tym czasie przesiewamy cukier do miski . Żelatynę rozpuszczamy w wodzie ( ja podgrzewam w mikrofali około 8 sekund i energicznie mieszam dodając glukozę) , a następnie wlewamy do miski i zagniatamy. Powinna się utworzyć dość zwarta kula . Opcjonalnie dodajemy plantę , aby zwiększyć elastyczność . Masę rozwałkowujemy podsypując delikatnie mąką ziemniaczaną , bądź smarujemy blat delikatnie olejem .
Do pokrycia tortu o średnicy 26 cm potrzebujemy takiej podwójnej porcji .
Torcik dla Martynki przełożyłam bitą śmietaną z galaretkami ( na prośbę zainteresowanej ) .
Wierzch i boki tortu przed położeniem masy cukrowej należy posmarować cienko masą maślaną , która umożliwi jej przyklejenie się do ciasta .
Z pozostałej masy możemy zrobić ozdoby na tort
400 gram cukru pudru
50 gram glukozy ( ja daję w proszku)
2 łyżeczki żelatyny
35 ml wody
( opcjonalnie 1,5 łyżeczki planty )
Żelatynę wsypujemy do kubka , zalewamy zimną wodą i czekamy aż spęcznieje .
W tym czasie przesiewamy cukier do miski . Żelatynę rozpuszczamy w wodzie ( ja podgrzewam w mikrofali około 8 sekund i energicznie mieszam dodając glukozę) , a następnie wlewamy do miski i zagniatamy. Powinna się utworzyć dość zwarta kula . Opcjonalnie dodajemy plantę , aby zwiększyć elastyczność . Masę rozwałkowujemy podsypując delikatnie mąką ziemniaczaną , bądź smarujemy blat delikatnie olejem .
Do pokrycia tortu o średnicy 26 cm potrzebujemy takiej podwójnej porcji .
Torcik dla Martynki przełożyłam bitą śmietaną z galaretkami ( na prośbę zainteresowanej ) .
Wierzch i boki tortu przed położeniem masy cukrowej należy posmarować cienko masą maślaną , która umożliwi jej przyklejenie się do ciasta .
Z pozostałej masy możemy zrobić ozdoby na tort
Subskrybuj:
Posty (Atom)